Witamy !



Szkoda całkowita... i co dalej?

Re: Szkoda całkowita... i co dalej?

Postprzez adrianee36 » 02 gru 2012 22:16:26

sytuacja tydzien temu, brat jechal longiem 95r 2.8TDi , baba na zakrecie 90 stopni uderzyla w lewy przód , uszkodzone błotnik róg maski i drazek kierowniczy urwany, felga i opona zlom, wiec szkoda nie wielka rzeczoznawca wycenil szkoda na 2500zl mysle ze zamkniemy sie w 1000zl co do naprawy ,wiec mysle ze jak masz cos wiecej zniszczone to 3000-3500zł mozna sie spodziewac, jak nie to bezgotówkowe rozliczenie brac.
Avatar użytkownika
adrianee36
Nadszyszkownik
Nadszyszkownik
 
Posty: 3030
Obrazki: 3
Dołączył(a): 24 lis 2010 21:36:46
Lokalizacja: chełmek
Pochwały: 9
Województwo: Małopolskie
Samochód: Niestety nie mam już Frontery :(

Re: Szkoda całkowita... i co dalej?

Postprzez marcinur » 02 gru 2012 22:26:04

adrianee36 napisał(a):sytuacja tydzien temu, brat jechal longiem 95r 2.8TDi , baba na zakrecie 90 stopni uderzyla w lewy przód , uszkodzone błotnik róg maski i drazek kierowniczy urwany, felga i opona zlom, wiec szkoda nie wielka rzeczoznawca wycenil szkoda na 2500zl mysle ze zamkniemy sie w 1000zl co do naprawy ,wiec mysle ze jak masz cos wiecej zniszczone to 3000-3500zł mozna sie spodziewac, jak nie to bezgotówkowe rozliczenie brac.

Popieram.
Do tego jeszcze auto zastępcze z wypożyczalni na koszt PZU.
Avatar użytkownika
marcinur
Bywalec
Bywalec
 
Posty: 121
Dołączył(a): 13 paź 2010 18:00:47
Lokalizacja: Przemyśl
Województwo: Podkarpackie
Samochód: Frontera A 2.0i Sport 1991-1995

Re: Szkoda całkowita... i co dalej?

Postprzez adrianee36 » 02 gru 2012 22:29:09

no z tym autem to juz chyba bedzie ciezko zeby dali ... własnie to jest najgorsze auta nie masz , a do pracy trzeba jezdzic ...
Avatar użytkownika
adrianee36
Nadszyszkownik
Nadszyszkownik
 
Posty: 3030
Obrazki: 3
Dołączył(a): 24 lis 2010 21:36:46
Lokalizacja: chełmek
Pochwały: 9
Województwo: Małopolskie
Samochód: Niestety nie mam już Frontery :(

Re: Szkoda całkowita... i co dalej?

Postprzez jrzeuski » 02 gru 2012 22:30:25

A można kupować auta na tych ich wewnętrznych aukcjach? :niewiem: Bo coś czuję, że to lepsze okazje niż licytacje komornicze ;-)
No mud, no fun
Frota A Long 2.5V6, simex 33", zawias +3", buda +2", drążki kierownicze HD + amortyzator skrętu, mosty 4.56 (przedni od B, tył z LSD), self-made snorkel i zderzaki stalowe, winch
Vectra B kombi 2.5V6 170KM
Vectra B kombi 2.0 16V - będzie WrakRace edition :twisted:

naprawy i motanie Frotek :arrow: SMS/PW/email/czat.
Avatar użytkownika
jrzeuski
Admin
Admin
 
Posty: 12020
Obrazki: 71
Dołączył(a): 18 mar 2008 10:25:22
Lokalizacja: Banino
Pochwały: 78
Województwo: Pomorskie
Samochód: Frontera A 2.5TDS Long 1996-1998

Re: Szkoda całkowita... i co dalej?

Postprzez mody1 » 02 gru 2012 22:50:09

to aukcje dla zarejestrowanych i trzeba płacić abonamet np. http://www.autoonline.pl/
Avatar użytkownika
mody1
V-ce Prezes
V-ce Prezes
 
Posty: 3884
Obrazki: 1
Dołączył(a): 07 paź 2007 18:00:49
Lokalizacja: Chrzanów
Pochwały: 17
Województwo: Małopolskie
Samochód: Mam kilka Frotek :)

Re: Szkoda całkowita... i co dalej?

Postprzez jrzeuski » 02 gru 2012 22:58:30

To muszę spytać kumpla, bo jest rzeczoznawcą TU i sądowym. Może sobie sprawię jakiegoś rozbitka na części :)
No mud, no fun
Frota A Long 2.5V6, simex 33", zawias +3", buda +2", drążki kierownicze HD + amortyzator skrętu, mosty 4.56 (przedni od B, tył z LSD), self-made snorkel i zderzaki stalowe, winch
Vectra B kombi 2.5V6 170KM
Vectra B kombi 2.0 16V - będzie WrakRace edition :twisted:

naprawy i motanie Frotek :arrow: SMS/PW/email/czat.
Avatar użytkownika
jrzeuski
Admin
Admin
 
Posty: 12020
Obrazki: 71
Dołączył(a): 18 mar 2008 10:25:22
Lokalizacja: Banino
Pochwały: 78
Województwo: Pomorskie
Samochód: Frontera A 2.5TDS Long 1996-1998

Re: Szkoda całkowita... i co dalej?

Postprzez marcinur » 02 gru 2012 23:02:22

adrianee36 napisał(a):no z tym autem to juz chyba bedzie ciezko zeby dali ... własnie to jest najgorsze auta nie masz , a do pracy trzeba jezdzic ...

Teraz żaden problem. Podpisujesz umowę z wypożyczalnią i dajesz im upoważnienie do roszczenia od PZU kasy za wypożyczenie auta. Wszystko bezgotówkowo - wypożyczalnie się martwi - jak ściągnąć kasę.
Przykład: http://www.foxrent.pl/dok,8,auto-zastepcze-z-oc-sprawcy.html
Avatar użytkownika
marcinur
Bywalec
Bywalec
 
Posty: 121
Dołączył(a): 13 paź 2010 18:00:47
Lokalizacja: Przemyśl
Województwo: Podkarpackie
Samochód: Frontera A 2.0i Sport 1991-1995

Re: Szkoda całkowita... i co dalej?

Postprzez JJKILLER » 03 gru 2012 02:20:28

marcinur napisał(a):
adrianee36 napisał(a):no z tym autem to juz chyba bedzie ciezko zeby dali ... własnie to jest najgorsze auta nie masz , a do pracy trzeba jezdzic ...

Teraz żaden problem. Podpisujesz umowę z wypożyczalnią i dajesz im upoważnienie do roszczenia od PZU kasy za wypożyczenie auta. Wszystko bezgotówkowo - wypożyczalnie się martwi - jak ściągnąć kasę.
Przykład: http://www.foxrent.pl/dok,8,auto-zastepcze-z-oc-sprawcy.html

I to jest baaardzo dobry pomysł.
Może jak postraszę PZU że wynajmę sobie autko na ich koszt, czyli tym samym nie zaoszczędzą na mnie za dużo bo będą musieli zapłacić odszkodowanie, za rzeczoznawcę, sprawę sądową i dodatkowo za wynajem auta, to wtedy może stwierdzą że im się to nie kalkuluję i wypłacą normalne odszkodowanie.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Miód jest dla mięczaków , prawdziwi twardziele żują pszczoły
http://bynajmniej.pl/bynajmniej-to-nie-przynajmniej
Avatar użytkownika
JJKILLER
Nadszyszkownik
Nadszyszkownik
 
Posty: 4204
Obrazki: 13
Dołączył(a): 14 cze 2009 11:40:19
Lokalizacja: Warszawa
Pochwały: 35
Województwo: Mazowieckie
Samochód: Niestety nie mam już Frontery :(

Re: Szkoda całkowita... i co dalej?

Postprzez mody1 » 03 gru 2012 06:55:22

pzu raczej się nie przejmie, specjalnie nie masz wyboru
Avatar użytkownika
mody1
V-ce Prezes
V-ce Prezes
 
Posty: 3884
Obrazki: 1
Dołączył(a): 07 paź 2007 18:00:49
Lokalizacja: Chrzanów
Pochwały: 17
Województwo: Małopolskie
Samochód: Mam kilka Frotek :)

Re: Szkoda całkowita... i co dalej?

Postprzez marcinur » 03 gru 2012 11:18:48

JJKILLER napisał(a):
marcinur napisał(a):Może jak postraszę PZU że wynajmę sobie autko na ich koszt, czyli tym samym nie zaoszczędzą na mnie za dużo bo będą musieli zapłacić odszkodowanie, za rzeczoznawcę, sprawę sądową i dodatkowo za wynajem auta, to wtedy może stwierdzą że im się to nie kalkuluję i wypłacą normalne odszkodowanie.

Wynajmij auto jak najszybciej - nie będą się ociągać :)
Do tego nie weźmiesz przecież sparka tylko auto "podobnej klasy" - rav4 czy vitarę, które najtańsze w wypożyczalniach nie są:)
Avatar użytkownika
marcinur
Bywalec
Bywalec
 
Posty: 121
Dołączył(a): 13 paź 2010 18:00:47
Lokalizacja: Przemyśl
Województwo: Podkarpackie
Samochód: Frontera A 2.0i Sport 1991-1995

Re: Szkoda całkowita... i co dalej?

Postprzez jrzeuski » 03 gru 2012 11:29:00

marcinur napisał(a):Do tego nie weźmiesz przecież sparka tylko auto "podobnej klasy" - rav4 czy vitarę, które najtańsze w wypożyczalniach nie są:)
Z tym może być problem, bo jak udowodni, że akurat takim autem musi jeździć? Do pracy nie potrzebuje ani w głębokim lesie nie mieszka.

PS. Jak mogłeś obrazić Frotę takim porównaniem? :killer:
:mrgreen:
No mud, no fun
Frota A Long 2.5V6, simex 33", zawias +3", buda +2", drążki kierownicze HD + amortyzator skrętu, mosty 4.56 (przedni od B, tył z LSD), self-made snorkel i zderzaki stalowe, winch
Vectra B kombi 2.5V6 170KM
Vectra B kombi 2.0 16V - będzie WrakRace edition :twisted:

naprawy i motanie Frotek :arrow: SMS/PW/email/czat.
Avatar użytkownika
jrzeuski
Admin
Admin
 
Posty: 12020
Obrazki: 71
Dołączył(a): 18 mar 2008 10:25:22
Lokalizacja: Banino
Pochwały: 78
Województwo: Pomorskie
Samochód: Frontera A 2.5TDS Long 1996-1998

Re: Szkoda całkowita... i co dalej?

Postprzez eric » 03 gru 2012 11:41:30

marcinur napisał(a):Do tego nie weźmiesz przecież sparka tylko auto "podobnej klasy" - rav4 czy vitarę, które najtańsze w wypożyczalniach nie są:)

Ani mi za jednym ani drugim. Tylko luźna konkluzja.
Wszystko super, komfort na maxa. Gonimy europe...... cenami OC także :/
... jakieś śrubki mnie powypadały teraz ...
Avatar użytkownika
eric
Moderator
Moderator
 
Posty: 1371
Obrazki: 48
Dołączył(a): 04 cze 2011 08:52:51
Lokalizacja: Kraków
Pochwały: 11
Województwo: Małopolskie
Samochód: Niestety nie mam już Frontery :(

Re: Szkoda całkowita... i co dalej?

Postprzez marcinur » 03 gru 2012 13:54:11

jrzeuski napisał(a):
marcinur napisał(a):Do tego nie weźmiesz przecież sparka tylko auto "podobnej klasy" - rav4 czy vitarę, które najtańsze w wypożyczalniach nie są:)
Z tym może być problem, bo jak udowodni, że akurat takim autem musi jeździć? Do pracy nie potrzebuje ani w głębokim lesie nie mieszka.

PS. Jak mogłeś obrazić Frotę takim porównaniem? :killer:
:mrgreen:

Skoro kolega ma fronterę, to widoczne ten typ auta jest mu na codzień potrzebny :)

No tak - vitara lepiej robi w terenie ..... żartowałem :D
Avatar użytkownika
marcinur
Bywalec
Bywalec
 
Posty: 121
Dołączył(a): 13 paź 2010 18:00:47
Lokalizacja: Przemyśl
Województwo: Podkarpackie
Samochód: Frontera A 2.0i Sport 1991-1995

Szkoda całkowita... i co dalej?

Postprzez JJKILLER » 03 gru 2012 17:47:42

No więc tak...
Dziś w nocy wysłałem oficjalne pismo (PDF z podpisem), w którym wyraziłem swoje zdanie na temat niskiej wyceny auta przed kolizją i zawyżoną wyceną naprawy, że jest to Ich nagminną zasadą, z której są w Polsce znani. Dodałem że wezmę swojego rzeczoznawcę, który zrobi niezależne wyceny, i za którego usługi, zgodnie z art. 14 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym oraz Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych będą musieli mi zwrócić, dodatkowo napisałem że na czas likwidacji szkody, zgodnie z prawem przysługuje mi auto zastępcze (i tu podałem adres tej wypożyczalni, który ktoś wcześniej wkleił), i...
Według pierwszej kalkulacji wychodziło że dostał bym niecałe 1200zł. Dziś o 14tej dostałem pisemko o rekalkulacji szkody i wyceny, wyszło że kwota bezsporna to prawie 3400zł, oraz że jest podmiot, który byłby chętny na zakup mojego autka w cenie 1700zł, oczywiście jeśli byłbym chętny autko sprzedać a nie naprawiać :)

IMG_4383.JPG


A teraz zagadka - jaki koszt naprawy według PZU, biorąc pod uwagę powyższe zdjęcie i mój opis, możecie się pomylić o... np. o 10tyś :D
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Miód jest dla mięczaków , prawdziwi twardziele żują pszczoły
http://bynajmniej.pl/bynajmniej-to-nie-przynajmniej
Avatar użytkownika
JJKILLER
Nadszyszkownik
Nadszyszkownik
 
Posty: 4204
Obrazki: 13
Dołączył(a): 14 cze 2009 11:40:19
Lokalizacja: Warszawa
Pochwały: 35
Województwo: Mazowieckie
Samochód: Niestety nie mam już Frontery :(

Re: Szkoda całkowita... i co dalej?

Postprzez Marcin D » 03 gru 2012 22:49:32

2000zł??
Marcin D
 

Re: Szkoda całkowita... i co dalej?

Postprzez JJKILLER » 03 gru 2012 23:28:10

Marcin D napisał(a):2000zł??

Eeee, nie zmieściłeś się :D
MAO :D
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Miód jest dla mięczaków , prawdziwi twardziele żują pszczoły
http://bynajmniej.pl/bynajmniej-to-nie-przynajmniej
Avatar użytkownika
JJKILLER
Nadszyszkownik
Nadszyszkownik
 
Posty: 4204
Obrazki: 13
Dołączył(a): 14 cze 2009 11:40:19
Lokalizacja: Warszawa
Pochwały: 35
Województwo: Mazowieckie
Samochód: Niestety nie mam już Frontery :(

Re: Szkoda całkowita... i co dalej?

Postprzez drech » 03 gru 2012 23:28:38

JJKILLER napisał(a):A teraz zagadka - jaki koszt naprawy według PZU


Nie podejmuję się odpowiedzi, ale mogę dać pewną wskazówkę. Dokopałem się do papierów z mojej szkody sprzed roku (VW Vento 1992). Też nie miałem opisanej wartości naprawy - wartość podał mi rzeczoznawca podczas oględzin. Za malowanie 4 elementów (2xdrzwi, błotnik, zderzak) i wstawienie nowego błotnika policzył mi ok. 4500 zł. Malowanie jednego elementu kosztowało ok. 400 zł
JJKILLER napisał(a):Dziś w nocy wysłałem oficjalne pismo

:>: :>: :>:
To teraz albo bierzesz 3400 i jeździsz rozbitkiem będąc nieco zamożniejszym, albo szukasz blacharza, który sporządzi Ci kosztorys. Ta druga opcja wiąże się z możliwością uzyskania dodatkowych max 1700 zł. Moim zdaniem realnie będzie to walka o 170-680 zł, ponieważ PZU nie będzie chciało wypłacić więcej jak 70-80% wartości pojazdu.
Opinia większości nie jest równoznaczna z prawdą.
drech
Podszyszkownik
Podszyszkownik
 
Posty: 1033
Obrazki: 2
Dołączył(a): 30 paź 2011 18:04:25
Lokalizacja: Lublin
Pochwały: 19
Województwo: Lubelskie
Samochód: Niestety nie mam już Frontery :(

Re: Szkoda całkowita... i co dalej?

Postprzez JJKILLER » 03 gru 2012 23:31:51

zenek12 napisał(a):...To teraz albo bierzesz 3400 i jeździsz rozbitkiem będąc nieco zamożniejszym, albo szukasz blacharza, który sporządzi Ci kosztorys. Ta druga opcja wiąże się z możliwością uzyskania dodatkowych max 1700 zł. Moim zdaniem realnie będzie to walka o 170-680 zł, ponieważ PZU nie będzie chciało wypłacić więcej jak 70-80% wartości pojazdu.

Już drążył nie będę bo nie wiele zostało do wywalczenia a nerw przy tym masa. Poza tym w 2tyś to sam sobie to naprawię :)
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Miód jest dla mięczaków , prawdziwi twardziele żują pszczoły
http://bynajmniej.pl/bynajmniej-to-nie-przynajmniej
Avatar użytkownika
JJKILLER
Nadszyszkownik
Nadszyszkownik
 
Posty: 4204
Obrazki: 13
Dołączył(a): 14 cze 2009 11:40:19
Lokalizacja: Warszawa
Pochwały: 35
Województwo: Mazowieckie
Samochód: Niestety nie mam już Frontery :(

Re: Szkoda całkowita... i co dalej?

Postprzez Marcin D » 03 gru 2012 23:34:44

ok strzelam ostatni raz 12 tys :D
Marcin D
 

Re: Szkoda całkowita... i co dalej?

Postprzez JJKILLER » 03 gru 2012 23:40:30

Na dole pierwszej strony, koszt z VAT
Inne C.pdf
(53.9 KiB) Pobrane 246 razy

Ponad 17tyś :shock: skąd oni te ceny biorą :?: :?: :?:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Miód jest dla mięczaków , prawdziwi twardziele żują pszczoły
http://bynajmniej.pl/bynajmniej-to-nie-przynajmniej
Avatar użytkownika
JJKILLER
Nadszyszkownik
Nadszyszkownik
 
Posty: 4204
Obrazki: 13
Dołączył(a): 14 cze 2009 11:40:19
Lokalizacja: Warszawa
Pochwały: 35
Województwo: Mazowieckie
Samochód: Niestety nie mam już Frontery :(

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Opłaty, ubezpieczenia, kolizje ...



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości