Nadszedł czas, by się przywitać z wszystkimi
Mam na imię Robert, i pomieszkuję w Ełku. Na forum trafiłem szukając opini o frotkach. Poszukiwałem jakiegoś taniego samochodu z napędem 4x4. Pierwotnie celowałem w Samuraja, ale wyszło jak wyszło
Dlaczego samochód terenowy ?
Ano dlatego, że moim hobby jest fotografia przyrodnicza - czyli ptaki, ssaki itd. Aby zrobić w miarę przyzwoite zdjęcia, trzeba często dostać się (wraz ze sporym majdanem sprzętu foto) w dość odległe od cywilizacji i normalnych dróg miejsca. Przez 4 lata za "terenówkę" robił u mnie poczciwy "mundek" czyli Mondeo MKII 1.8 td kombi. NIestety z dojazdem na miejsce bywało różnie..... W końcu, szkoda mi się zrobiło dobijać mundka po polnych drogach i postanowiłem kupić coś, co pozwoliło by mi w miarę bezstresowo przemierzać polne drogi. Jako, że w moim regionie wybór samochodów terenowych na rynku wtórnym jest niewielki (w porównaniu do np: południowej polski) zrezygnowałem z polowania na Samuraja i wertowałem ogłoszenia nie kierując się marką auta. Wtedy właśnie, wpadła mi w oko Frontera Sport którą sprzedawał ktoś z miasta oddalonego od Ełku o niespełna 60km. Jako,że wcześniej nie brałem pod uwagę zakupu Opla, pierwszą rzeczą którą zrobiłem, było poszukanie opini o tych samochodach. A jak wiadomo, najlepszym źródłem informacji o danym modelu w necie, są fora miłośników danego modelu I tak trafiłem Tu Mało tego: bardzo szybko "namierzyłem" interesujące mnie autko i jego właściciela na tym forum Czytając posty właściciela, poznałem nieco historii autka. Szybka decyzja - telefon do obecnego właściciela i wyjazd z żonką na oględziny. Oczywiście wracałem już frotką
Chyba mogę tu napisać, że mowa o frotce Krynka, którego z tego miejsca pozdrawiam