Dziwna sprawa - zawsze - odkad mam frotke, temperatura silnika (pokazywana na desce) to niecale 80 stopni - niezaleznie czy jade w korku, czy normalnie po trasie, czy gnal 170 po autostradzie.... Waha sie ona moze milimetr w prawo/lewo ale nigdy wiecej...
Wczoraj jechalem po dosc stromym podjezdzie - koledzy z dolnoslaskiego pewnie beda wiedziec - trasa z Wroclawia do Nowej Rudy, przez Srebrna Gore - podjazd okolo 2-3 km mocno w gore...ale tak bardzo mocno- po serpentynach... no i silnik doszedl m itam do prawie 100 stopni....

