Witamy !



[All] Alternator - zanik ładowania (nierówne ładowanie)

Wszystko co dotyczy elektryki w naszych frotkach

[All] Alternator - zanik ładowania (nierówne ładowanie)

Postprzez Alchemiko » 25 lip 2008 00:28:56

Witam!

Na początku napięcie ładowania (wskaźnik akumulatora) "podskakiwał" na wyższych obrotach, tzn. gdy kopnąłem gaz, wskazówka podnosiła się wraz ze wzrostem ilości obrotów silnika.

Myślałem, że to normalne (choć przecież za to ma odpowiadać regulator napięcia).
Nikomu to nie przeszkadzało do czasu aż pewnego pięknego dnia odpalam autko... brak ładowania z alternatora :|
Kontrolka akumulatora świeciła (żarzyła się - nigdy nie świeciła normalnie, pełną mocą), a wskaźnik pokazywał ok połowy, po włączeniu świateł spadało poniżej.


Okazało się, że padł regulator napięcia - nowy + szczotki 40zł (Kraków)

Po wrzuceniu nowego, ładowanie powróciło, nie ma "skoków ładowania", jak wcześniej, a kontrolka akumulatora świeci normalnie (albo nie świeci w ogóle :P)

Autko odzyskało kulturę pracy - jakiś czas przed tą awarią zaczęły mi niskie obroty szwankować, tzn. po starcie były bardzo niskie ~300 - 600, po chwili wzrastały do ~2000 - 2500 i powoli spadały do ~600 - 1000.




Mam nadzieję, że komuś opis pomoże.
Jeżeli jest "nietechnicznym językiem", to proszę o poprawę.
Alchemiko
 

Postprzez jack 2.2 dti » 25 lip 2008 09:21:15

Dobrze jak byś określił przy jakim samochodzie to się stało ( Star 200, Trabant,.... ) jaki rok i jaki silnik. Pozdrawiam Jack
Opel Frontera B sport 2.2 DTI
Obrazek

"Nie walczę na rozum z kimś kto jest nie uzbrojony"
Avatar użytkownika
jack 2.2 dti
Młodszy Guru
Młodszy Guru
 
Posty: 737
Dołączył(a): 07 kwi 2008 09:26:37
Lokalizacja: Poznań
Pochwały: 2
Samochód: Frontera B 2.2DTI Sport 1998-2004

brak ladowania-spadek napiecia

Postprzez rmjk » 15 sie 2008 15:58:05

Witam wlasnie doslownie przed chwila moja frontera (2.2 16V 136 koni) 1999r. odmowiala posluszenstwa ,siadlo napiecie w samochodzie swiatla byly coraz slabsze ,wycieraczki corz wolniejsze poprostu wszystko padlo nawet obrotomierz sie odlaczyl i wlaczyly sie ledwo siwecace lampki w armaturze.
dojechalem do domu zmienilem na inny akumulator i po godzinie to samo znowu.
wniosek jaki wyciagnalem to brak ladowania akumulatora i co teraz?????
nadmieniam ze dwa dni temu mylem komore silnika pistoletem cisnieniowym i odtad zaczely sie klopoty:(
czy musze wymienic alternator ewentualnie jak musze a nie mam org. od frontery czy przez przypadek nie podejdzie od jakiegos innego opla np.omegi lub vectry.
bardzo prosze o pomoc i rade bo bez auta jestem jak bez reki:(
pozdrawiam
robert
rmjk
 

Re: brak ladowania-spadek napiecia

Postprzez wojtekkk » 15 sie 2008 18:09:22

po pierwsze-solidnie go wysusz--jak nie popaliło potem diodek od zwarcia to bedzie dobrze
po drugie--zobacz czy ciśnieniem nie urwałeś jakiegoś przewodu
po trzecie --nie myj silnika jak nie umiesz--mniejsza szkoda dla ciebie a silnikowi i tak wszystko jedno
wojtekkk
 

Re: brak ladowania-spadek napiecia

Postprzez Jarek sp3swj » 15 sie 2008 20:40:43

Mój alternator zaczął chodzić głosno jak pralka frania - więc sie nie zastanawiałem i podjechalme do autoryzowanego serwisu BOSCH.

Zapłaciłem chyba 200 czy 250 PLN za kompletna "regenerację" alternatorka - wymiana łożysk i regulatora.
Trwało to chyba 3 godzinki - zrobiłem sobie spacerek i autko było gotowe.

Fajne jest to że gwarancja na alternator jest chyba 24 miesiące a jakby cos było nie tak - na gwarancji moge podjechac do dowolnego serwisu sieci BOSCH :-)

Nie czekałem z naprawą aż mi panie ładowanie - wolałem uprzedzić padnięcie alternatora - tym bardziej że za kilka dni planowałme dłuższą trasę :-) w 10 dni machnołem 4000 km i jest gites :-)

Także... Załaduj pełen AKU i śmigaj do pierwszego serwisu który specjalizuje sie w Alternatorach - oczywiście nie koniecznie Bosch... :-)

PYTANIE ogólne nie związane z awarią..- czy myjac pod cisnieniem myłes na zimny silnik czy ciepła wodą ???
/Jarek Poznań
4x4 zawsze najlepsze :-) --- ... błękitne foto z sentymentu ... była też srebrna LONG :-)
Avatar użytkownika
Jarek sp3swj
Nadszyszkownik
Nadszyszkownik
 
Posty: 2001
Obrazki: 1
Dołączył(a): 12 kwi 2008 22:57:17
Lokalizacja: Poznań
Pochwały: 12
Województwo: Wielkopolskie
Samochód: Niestety nie mam już Frontery :(

Re: brak ladowania-spadek napiecia

Postprzez bardzin » 16 sie 2008 08:45:20

u mnie tak się działo po wjechaniu w kałużę .
lub jak było deszczowo i wilgotno.
Okazało się że pasek był luźny.
Wystarczyło naciągnąć i śmiga dalej.
bardzin
 

Re: brak ladowania-spadek napiecia

Postprzez smolin23 » 17 sie 2008 20:02:11

Ja miałem takie objawy jak rmjk gdy przerwał się przewód od masy ( taka taśma przykręcona do ramy).
Nie ma jak w Bieszczadach...
Obrazek
Avatar użytkownika
smolin23
Przesiadywacz
Przesiadywacz
 
Posty: 231
Dołączył(a): 07 lip 2007 13:05:19
Lokalizacja: Baligród / Bieszczady
Województwo: Podkarpackie
Samochód: Frontera A 2.3TD Long 1991-1995

Re: brak ladowania-spadek napiecia

Postprzez rmjk » 17 sie 2008 21:29:36

jesli chodzi o mycie to mylem ciepla woda i napewno padl na amen ale dalem rade pojechalem na zlom i za 100 zl kupilem taki samiutki zmienilem i wszystko gra:)
tydzien wczesniej jezdzilem na maxa po polnych drogach i po trasie poligonu w bornym sulinowie , :D lacznie z przejezdzaniem brodu,rzeki 0.5 m.glebokosci i bylo wszystko ok.
chcialem auto do pozadku doprowadzic i padlo ale juz gra
pozdrawiam
robert :mrgreen:
rmjk
 

Re: brak ladowania-spadek napiecia

Postprzez rmjk » 17 sie 2008 21:53:13

Obrazek
rmjk
 

Re: brak ladowania-spadek napiecia

Postprzez Jarek sp3swj » 17 sie 2008 23:19:25

Fajna fotka :-)

czy woda była już powyżej progów ?? jak ze szczelnością ??


Fajnie że dorwałeś szrota z alternatorem ;-) jak u mnie majstry szukali w katalogu łożysk i regulatora to stwierdzili że dosyć typowe :-)
/Jarek Poznań
4x4 zawsze najlepsze :-) --- ... błękitne foto z sentymentu ... była też srebrna LONG :-)
Avatar użytkownika
Jarek sp3swj
Nadszyszkownik
Nadszyszkownik
 
Posty: 2001
Obrazki: 1
Dołączył(a): 12 kwi 2008 22:57:17
Lokalizacja: Poznań
Pochwały: 12
Województwo: Wielkopolskie
Samochód: Niestety nie mam już Frontery :(

Re: brak ladowania-spadek napiecia

Postprzez rmjk » 18 sie 2008 11:25:39

woda byla jakies 10-15 cm powyzej progu i nawet kropla nie dostala sie do srodka ,trzeba na samym poczatku dosc pomalu wiezdzac a potem idzie jak po masle:) przy wyjezdzie powstaje duza fala ,tez mialem cykaora na poczatku ale potem juz jezdzielem w jedna i druga strone kilka razy dziennie.
pozdrawiam
robert
rmjk
 

Re: brak ladowania-spadek napiecia

Postprzez brum » 18 sie 2008 13:35:05

jeśli się postoi w wodzie z 2 min to się wleje 8)
3.0 V6... '97...Federal Couragia MT 32", przedni most sztywny, winda, zderzak a'la Calmini, Snorkel, AVM...
Obrazek
Avatar użytkownika
brum
Maruda
Maruda
 
Posty: 9336
Obrazki: 2
Dołączył(a): 05 lip 2007 23:47:16
Lokalizacja: Chechło
Pochwały: 59
Województwo: Małopolskie
Samochód: Niestety nie mam już Frontery :(

Re: brak ladowania-spadek napiecia

Postprzez Jarek sp3swj » 18 sie 2008 13:48:45

:-) no to widzę że u twardzieli oprócz Snorkla
przydała by sie pompka jak w pralce wylewająca wodę hihi
:lol: Prawie jak na jachcie ;-)

ja jak na razie najgłębiej to śmigałem z daro0708 na biedrusku
Obrazek
i komora silnika była tak zlana woda i błotem że aż maska silnika była ciężka - "gąbka"-wygłuszenie klapy było tak nasiąknięta że woda z niej sie lała jak z kranu,

Cała komora silnika zabłocona - ale alternatorowi nic sie nie stało !!!
potem pojechałme do salonu Peugeota na karcher silnika - mają mycie goraca wodą !!! za 20 pln :-)
Ucierpiała troche syrena alarmu... ale po jakims czasie ~~1h wróciła do normy.
/Jarek Poznań
4x4 zawsze najlepsze :-) --- ... błękitne foto z sentymentu ... była też srebrna LONG :-)
Avatar użytkownika
Jarek sp3swj
Nadszyszkownik
Nadszyszkownik
 
Posty: 2001
Obrazki: 1
Dołączył(a): 12 kwi 2008 22:57:17
Lokalizacja: Poznań
Pochwały: 12
Województwo: Wielkopolskie
Samochód: Niestety nie mam już Frontery :(

Re: brak ladowania-spadek napiecia

Postprzez brum » 18 sie 2008 13:58:01

Frota jak reszta terenówek ma płaską podłoge bez progów to woda się wyleje po otwarciu drzwi, tylko dywany trzeba suszyć
3.0 V6... '97...Federal Couragia MT 32", przedni most sztywny, winda, zderzak a'la Calmini, Snorkel, AVM...
Obrazek
Avatar użytkownika
brum
Maruda
Maruda
 
Posty: 9336
Obrazki: 2
Dołączył(a): 05 lip 2007 23:47:16
Lokalizacja: Chechło
Pochwały: 59
Województwo: Małopolskie
Samochód: Niestety nie mam już Frontery :(

Re: brak ladowania-spadek napiecia

Postprzez wojtekkk » 20 sie 2008 08:18:53

brum napisał(a):Frota jak reszta terenówek ma płaską podłoge bez progów to woda się wyleje po otwarciu drzwi, tylko dywany trzeba suszyć

oj chyba jesteś w błędzie
wojtekkk
 

Re: brak ladowania-spadek napiecia

Postprzez mizsio » 20 sie 2008 08:53:06

w B z grubsza tak bedzie tylko trzeba by odkrecic plastiki na progach, w A to nawet nie siedzialem
mizsio
 

Re: brak ladowania-spadek napiecia

Postprzez brum » 20 sie 2008 13:51:19

wojtekkk napisał(a):
brum napisał(a):Frota jak reszta terenówek ma płaską podłoge bez progów to woda się wyleje po otwarciu drzwi, tylko dywany trzeba suszyć

oj chyba jesteś w błędzie




sprawdzone :mrgreen:
3.0 V6... '97...Federal Couragia MT 32", przedni most sztywny, winda, zderzak a'la Calmini, Snorkel, AVM...
Obrazek
Avatar użytkownika
brum
Maruda
Maruda
 
Posty: 9336
Obrazki: 2
Dołączył(a): 05 lip 2007 23:47:16
Lokalizacja: Chechło
Pochwały: 59
Województwo: Małopolskie
Samochód: Niestety nie mam już Frontery :(

Re: brak ladowania-spadek napiecia

Postprzez wojtekkk » 22 sie 2008 07:22:07

a zaglądałeś pod te dywany :mrgreen:
wojtekkk
 

Re: brak ladowania-spadek napiecia

Postprzez brum » 22 sie 2008 13:33:11

no zaglądałem, ja wiem ( jak chyba każdy) że tam są przetłoczenia, ale chodzi o to ze jest płaska w sotunku do progów i oto cały czas mi chodzi :wink:
3.0 V6... '97...Federal Couragia MT 32", przedni most sztywny, winda, zderzak a'la Calmini, Snorkel, AVM...
Obrazek
Avatar użytkownika
brum
Maruda
Maruda
 
Posty: 9336
Obrazki: 2
Dołączył(a): 05 lip 2007 23:47:16
Lokalizacja: Chechło
Pochwały: 59
Województwo: Małopolskie
Samochód: Niestety nie mam już Frontery :(

Re: Alternator - zanik ładowania (nierówne ładowanie)

Postprzez Stan65 » 27 mar 2009 20:57:49

Mam ten sam problem(żażąca się kontrolka ładowania) czy wymiana szczotek w alternatorze pomoże i czy to da się zrobić samemu czy trzeba fachowca :?:
Stan65
 

Następna strona

Powrót do Elektryka



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości

cron