Witam Panowie,
W maju regenerowałem turbosprężarkę... koszt dosc wysoki!
Wczoraj sprawdzając poziom oleju w silniku ( wydaje mi się ze nie ubyło) zauważyłem, że węże ( z filtru powietrza do turbo ) są wilgotne, praktycznie całe z oleju na stronie zewnętrznej ( wewnątrz tego węża sa znaczne slady oleju, ale mechanik mowił mi ze tak ma być- smarowanie) Turbina ciągnie, gwizda, ( caly czas tak samo).
Panowie jak sądzicie, to węże sa do wymiany? czy (poki jeszcze jest na gwarancji) jechac z turbina do goscia ktory to regenerwował ( choć podjerzewam reklamacji nie przyjmie znajdujac tysiące powodów).
Proszę o pomoc ! Dziękuję, za odp.
Pozdrawiam.