Witamy ! |
---|
|
Paszczak22 napisał(a):Będę próbował zdiagnozować przyczynę wykorzystując kable rozruchowe. Na krótko połączę + alternatora z akumulatorem i zobaczę czy poziom ładowania wzrośnie. Później zrobię to samo z masą. I tu mam pytanie. Czy masę alternator ma na obudowie czy wychodzi jakiś przewód? Jeśli chodzi o części do alternatora to dzwoniłem do sklepu z częściami do opla. Podałem VIN, pogrzebali w komputerze i stwierdzili, że części nie są dostępne. Może są jakieś zamienniki których nie mają. Nie wiem. Spróbuję z tymi kablami i zobaczymy co dalej.
Bo to nie jest silnik Opla i nic do niego nie dostaniesz w ich ASO. W jednym to nawet mi próbowali wmówić, że to nie jest fabryczny silnik Frontery. Pokazałem im palcem w ich katalogach, że jednak jest, to im kopary opadły Części szukaj w serwisach Fiata, bo to jest włoski silnik i był montowany w Alfach.Paszczak22 napisał(a):Jeśli chodzi o części do alternatora to dzwoniłem do sklepu z częściami do opla. Podałem VIN, pogrzebali w komputerze i stwierdzili, że części nie są dostępne.
Jeden kabelek (białoczerwony) idzie do zegarów na kontrolkę, drugi (żółty) do kompa silnika jako zasilanie (zapasowe?) razem z tym ze stacyjki. Bez tego żółtego wszystko będzie działać. Jak urwie się ten drugi, to kontrolka nie zgaśnie a alternator się nie wzbudzi. Także tu raczej masz wszystko OK. Sprawdziłeś ten kabel do akumulatora? Obeszłeś go kablem rozruchowym i coś to zmienia?Paszczak22 napisał(a):Do alternatora idzie jakaś kostka - podejrzewam, że to voltomierz - kostka trochę sfatygowana więc też ją spryskałem i przedmuchałem kompresorem.
Paszczak22 napisał(a):Nie mam ale postanowiłem dalej grzebać w alternatorze póki ładna pogoda. I udało mi się wyjąć płytkę chyba z diodami prostowniczymi. Chyba bo alternator naprawiam po raz pierwszy i mogę się mylić. Wygląda nie za ciekawie. Popuchnięta farba lub jakiś izolator pianka na tych diodach. Miernik mi nic nie wskazuje w żadnym kierunku i chyba gdzieś wypłynęło trochę cyny albo już kiedyś była naprawiana to płytka. Gwint w niej zjechałem i chyba ją wymienię na początek. Wczoraj jeździłem i trochę ten alternator się grzeje, może to diody przepuszczają lub po prostu są zimne luty i puszczają dopiero przy dużych obrotach. Można wymienić diody samodzielnie? Ktoś ma jakiś schemat w którą stronę powinna być która dioda? A może lepiej kupić całą płytkę?
ali napisał(a):Każdy alternator sie grzeje, 80 stopni to norma, 120 nie jest niczym strasznym
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 13 gości