Witam. Jestem nowy na forum. Nie chcę zakładać nowego tematu więc tutaj opiszę mój problem/pytanie.
Zauważyłem ostatnio, że mam źle podłączone kostki na elektrozaworach podciśnień.
Kostka niebieska jest na elektrozaworze sterowania EGRem, a czarna na sterowaniu klapami - według schematu powinno być odwrotnie.
Wężyki podłączone są według schematu. Pytanie - czy takie odwrotne podłączenie może powodować problemy z pracą silnika?
Od dłuższego czasu obserwuję dziwną pracę silnika, problem nasila się stopniowo od kilku miesięcy. Mianowicie w trakcie jazdy jak luzuje gaz lub lekko przyspieszam(obroty w różnych zakresach) silnik pracuje głośniej i klekocze jak traktor
i z rury widać sporo jasnego dymu, mam wrażenie jakby nie równo pracował.
Po zakupie auta albo tego nie było albo dopiero się zaczynało. Na wolnych obrotach jest wszystko ok.
Poprzedni właściciel zrobił dobrą robotę, bo wymienione były wszystkie wężyki podciśnień oraz zawór EGR, wyczyszczony był kolektor.
Check silnika przez pół roku może mrygnął mi 2 razy przez chwilę, a dopiero wczoraj zapalił się na dłużej przy normalnej jeździe.
W najbliższym czasie planuje zajrzeć do EGRu i kolektora - może syf tam szybciej się zbiera niż mi się wydaje...
Czy objawy które mam, mogą może świadczyć np. o początku problemów z czujnikiem obrotów wału korbowego?
Z góry dzięki za wszelkie sugestie.