Witamy ! |
---|
|
tupek napisał(a):W takim razie do czego służy koło zębate na którym są ścieżki, bo mi się wydaje żeby sterownik wiedział w jakim położeniu znajduje się silniczek.
tupek napisał(a): to za pomocą tarczy która jest tam zamontowana sterownik wie w jakiej pozycji jest trzpień
gregor150 napisał(a):na zaworkach ciśnieniowych nie ma najęcia
gregor150 napisał(a):Niestety nic to nie zmieniło jak pisałem wczesniej na obu zaworkach jest cały czas napięcie bez wzgledu na to czy napęd jest włączony czy nie
gregor150 napisał(a):A więc kupiłem nowy czujnik
marcin1983 napisał(a):Panowie pytanie. czy rozbieral ktos elektryczny silnik przy reduktorze zapinający napęd na przód, potrzebuje jakiś schemat jak to poskładać. szukam u siebie przyczyny nie zapinania napędów. rozebrałem silniczek wraz z stykami skrajnymi. takl to chyba sie nazywa, jest tam zębatka ze sprężyna i musze ja prawidlowo włożyć spowrotem, rozbierał to ktoś ? ma ktoś schematy budowy ?
nightman napisał(a):Mazurkas, Ja bym obstawiał
- brak podciśnienia ( to wiadomo )
- zaworek elektromagnetyczny zawieszony ( wtedy oba ciągną lub nie, równocześnie i przesuwka się nie przesunie )
- zaworek zwrotny niedrożny ( podciśnienie nie dochodzi do elektrozaworow ),
- membrana na przesuwce strzeliła ( wiadomo, tu ratuje tylko wymiana rozbiórka i wymiana gumy. Teoretycznie jednorazowe badziewie, ale mnie się udało )
- przewody gumowe zatkane albo dziurawe ( wiadomo )
- czujnik na moście się zawiesił ( czyli napęd jest, ale z braku sygnału z czujki kontrolka będzie migać bodaj 1Hz). Notabene, to ten sam czujnik co w skrzyni, tylko ma inną wtyczkę. Bólem czujników przy przesuwkach jest kiepskie osadzenie przewodów - może tam być zwarcie bo lubią się ukręcać - warto sprawdzić.
UWAGA !!!
Przy zasysaniu powietrza płuckami warto podejść do tego ostrożnie. Alumimium z przesuwki czasami się utlenia i można nawdychać się jakiegoś gównianego proszku wrednego w samej swojej istocie. Proszek ten czasami przyczynia się do zawieszenia elektrozaworków.
Bawisz się na wyłączonym silniku - przydatna druga osoba:
1. Podnieś auto lewą stroną ciut do góry lewe koło było luźne
2. Wejdź pod auto i zdejmij wężyki podciśnień
3. Włącz napęd i zassaj wężyk tak, jakbyś chciał zapiąć napęd - jednocześnie kręcąc kołem przód tył o jakieś 5-10 stopni
Jak napęd zaskoczy to membrane masz ok.
Jak napęd zaskoczy ale kontrolka miga dalej ( jakiś 1Hz )to czujnik masz zjumany
Jeżeli zaskoczy i kontrolka zaświeci, to masz zryte zaworki elektromagnetyczne, zwrotkę albo dziurawy wężyk - Testujesz dalej
4. Zakładasz wężyki na membrane jak były wcześniej i przenosisz się do komory silnika
5. Zdejmujesz wężyk zasilający od elektrozaworów i zasysasz jednocześnie włączając napęd
Jak wszystko zagra, to znaczy że albo nie masz podciśnienia wcale, albo masz przytkaną zwrotkę lub wężyk albo zawiesił się elektrozawór i ssają oba równocześnie
Jak nie zagra to:
6. Sprawdź czy ci się elektro zawór nie zawiesił. Te zaworki dostają napięcie razem, ale konstrukcyjnie są odwrotnie polaryzowane - jak jeden ssie to drugi się zamyka i odwrotnie. Jak któryś nie zamyka/otwiera to wykręcasz i lejesz do niego dobry odrdzewiacz i podpinasz do akumulatora. Podpinasz / odpinasz napięcie by wymusić cyknięcie... Trochę tak pocykasz i zwykle pomaga
Może być tak że wszystko będzie grać, ale... u mnie dla przykładu wężyk pomiędzy elektrozaworami a zaworkiem zwrotnym był... zatkamy - spęczniony w środku - i czasami coś puściło podciśnienie a czasami nie - też warto sprawdzić
Powodzenia.
Powrót do Układ przeniesienia napędu
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości