jestem po wymianie kol zebatych pompy.
zanim odpalilem motór na nowej pompie mialem mieszane uczucia. a to dlatego ze nowe kolko nie siedzialo na walki jakos specjanie "mocno". wlazlo leciutko bez oporu. przypuszczam ze jest to wina wyrobionego frezu tez na samym walku. wyczytalem na forum ze nowe czesci spasowane sa na lekki wcisk. no nic, pomyslalem trudno sie mowi, 2 stowki poszlyyy...
odpalilem zlom. i zostalem bardzo milutko zaskoczony. cisnienie na rozgrzanym silniku ( pol godziny jazdy po miescie) oscyluje miedzy 1,5-1,65 bar na oleju lotos 15w40. przebieg auta to 280 lub 380tys (ciezko stwierdzic)
na starych kolach mialem 0,75 i 1,15 z podkladka 2mm pod sprezyna od zaworu. warto dodac ze jesli ktos zamierza robic pompe to niech tez zakupi nowa sprezyne. kosztuje 3 zlote. roznica miedzy stara sprezyna a nowa to okolo 3-4mm w dlugosci oraz sporo w twardosci (nie da sie liczbami opisac ale nowa byla sporo twardsza). dzieki nowym kolom i sprezynie uzyskalem dwukrotne zwiekszenie cisnienia oleju. jezeli komus nie szkoda kasy to mozna sie tez pokusic o nowy zaworek (55zl). stary moze nie byc szczelny. ogolnie rzecz biorac ta pompa to jedno wielkie konstrukcyjne GÓWNO.
przy okazji - nie ma sie co sugerowac wskazaniem na zegarach. ja cisnienie miezrylem zewnetrznym manometrem. a kontrolka smarowania jak sie zapalala, tak sie zapala nadal
a i robi to juz od 1,9bar. jezli kogos to wkurza to mozna wkrecic czujnik od lanosa za 10 zl jednak wtedy nie bedziemy miec wskaznika cisnienia.
jak mi sie bedzie chcialo to zdemontuje jeszcze raz i splanuje lekko dekiel. mysle ze uzyskam 0,1bar dodatkowo.
KOSZT:
kola zebate 115 za sztuke w ASO OPEL - nie warto kupowac na allegro za 255
sprezyna 3zl
z rabatem zaplacilem za wszystko 207zl