przez mazurkas007 » 30 kwi 2010 05:51:10
Witam.
Z powodu nadejścia wiosny, wczoraj wybrałem się na myjkę wysokociśnieniową.
Takie płukanie zimowych śmieci.
Dokładne szorowanie podwozia, nadkoli, zawieszenia, chłodnicy, wszelkich zakamarków gdzie lubi włazić błoto i sól.
W drodze porotnej do domu stwierdzono głośny chrobot, szuranie, tarcie ( taki dziwny dźwięk ) w prawym przednim kole. Im szybciej jechać, tym głośniej. Do 60km/h jest ok, później się nasila.
Dzisiaj rano też szurało ale już o wiele ciszej, prawie wcale.
Piasta się nie grzeje, hamulce działają, przy hamowaniu nie ściąga, 4x4 nic nie zmienia, generalnie wszystko ok.
Przy jeździe na myjkę wszystko było ok, po umyciu chrobotanie.
Naleciało wody gdzieś w łożyska, klocek trze o tarczę, inne propozycje ? ?
była Frotka zmotka 3.2, będzie druga edycja 2.2

Podróże bez granic : Polska, Niemcy, Estonia, Litwa, Łotwa, Rosja, Rumunia, Mołdawia, Finlandia, Węgry, Włochy, Austria, Czechy, Słowacja, San Marino, Szwecja, Tajlandia, Malezja - tam byliśmy na kołach.