Witamy !



Zimowa jazda frotą - technika, wrażenia, porady...

Czyli rozmowy o technice sprawnego poruszania się w terenie.

Re: Zimowa jazda frotą - technika, wrażenia, porady...

Postprzez SKODA76 » 06 gru 2010 09:30:14

Fajne, to ostatnie to chyba telefon po przyjaciela :D
SKODA76
Nadszyszkownik
Nadszyszkownik
 
Posty: 1930
Obrazki: 0
Dołączył(a): 23 gru 2008 14:44:33
Lokalizacja: LUBELSKIE
Pochwały: 2
Województwo: Lubelskie
Samochód: zbłądziłem - mam inny pojazd

Re: Zimowa jazda frotą - technika, wrażenia, porady...

Postprzez smike » 06 gru 2010 09:44:01

z wyciągarką to już pewnie była samoobsługa...drzew tam dostatek widać. Telefon tylko po to coby na piwo się umówić :wink:
smike
 

Re: Zimowa jazda frotą - technika, wrażenia, porady...

Postprzez jrzeuski » 06 gru 2010 10:15:24

Gdzie ty na tym ostatnim zdjęciu widzisz drzewa przed samochodem? :shock:

Inna sprawa, że akurat na tym zdjęciu nie wygląda na to, żeby Frota utknęła w zaspie.
No mud, no fun
Frota A Long 2.5V6, simex 33", zawias +3", buda +2", drążki kierownicze HD + amortyzator skrętu, mosty 4.56 (przedni od B, tył z LSD), self-made snorkel i zderzaki stalowe, winch
Vectra B kombi 2.5V6 170KM
Vectra B kombi 2.0 16V - będzie WrakRace edition :twisted:

naprawy i motanie Frotek :arrow: SMS/PW/email/czat.
Avatar użytkownika
jrzeuski
Admin
Admin
 
Posty: 12020
Obrazki: 71
Dołączył(a): 18 mar 2008 10:25:22
Lokalizacja: Banino
Pochwały: 78
Województwo: Pomorskie
Samochód: Frontera A 2.5TDS Long 1996-1998

Re: Zimowa jazda frotą - technika, wrażenia, porady...

Postprzez Lechu » 06 gru 2010 11:09:08

Co do przymarzających uszczelek drzwi i klapy zwykły PLAK ten do desek roździelczych,wypróbowane i robi :>:
Lechu
 

Re: Zimowa jazda frotą - technika, wrażenia, porady...

Postprzez Jarek sp3swj » 06 gru 2010 11:56:47

:-) wyciągarka jest.... :-)

ale kotwicy nie masz jeszcze zapewne :-(...

ciekawe czy by ci pomogła w tych warunkach.....

pewnie bedzie to następna rzecz którą zmotasz... :twisted:

Obrazek
/Jarek Poznań
4x4 zawsze najlepsze :-) --- ... błękitne foto z sentymentu ... była też srebrna LONG :-)
Avatar użytkownika
Jarek sp3swj
Nadszyszkownik
Nadszyszkownik
 
Posty: 2001
Obrazki: 1
Dołączył(a): 12 kwi 2008 22:57:17
Lokalizacja: Poznań
Pochwały: 12
Województwo: Wielkopolskie
Samochód: Niestety nie mam już Frontery :(

Re: Zimowa jazda frotą - technika, wrażenia, porady...

Postprzez jrzeuski » 06 gru 2010 12:46:26

Myślałem o czymś takim, że ogród zaorać, bo glebogryzarką to strasznie powoli idzie. A może powinienem ją wziąć na hol :?: :mrgreen:
No mud, no fun
Frota A Long 2.5V6, simex 33", zawias +3", buda +2", drążki kierownicze HD + amortyzator skrętu, mosty 4.56 (przedni od B, tył z LSD), self-made snorkel i zderzaki stalowe, winch
Vectra B kombi 2.5V6 170KM
Vectra B kombi 2.0 16V - będzie WrakRace edition :twisted:

naprawy i motanie Frotek :arrow: SMS/PW/email/czat.
Avatar użytkownika
jrzeuski
Admin
Admin
 
Posty: 12020
Obrazki: 71
Dołączył(a): 18 mar 2008 10:25:22
Lokalizacja: Banino
Pochwały: 78
Województwo: Pomorskie
Samochód: Frontera A 2.5TDS Long 1996-1998

Re: Zimowa jazda frotą - technika, wrażenia, porady...

Postprzez ger » 06 gru 2010 17:17:23

Raczej nie wydaje mi się żeby frota nie dała rady z wyjazdem, a co do telefonu do przyjaciela to chyba by musiał czołgiem przyjechać :beer:
pozdrawiam :D
ger
 

Re: Zimowa jazda frotą - technika, wrażenia, porady...

Postprzez Satan » 06 gru 2010 18:40:39

jrzeuski napisał(a):A na końcu telefon do przyjaciela? :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:


Nie zamawiałem pizze .... ;)

sami sobie poradziliśmy z wyciąganiem.
Pozdrawiam.
Satan.

Frontside service
https://www.facebook.com/frontsideservicepl
Przeróbki i budowa aut terenowych.
tel.600785219
Avatar użytkownika
Satan
Młodszy Guru
Młodszy Guru
 
Posty: 727
Obrazki: 34
Dołączył(a): 11 paź 2009 09:20:11
Lokalizacja: Poczesna k. Częstochowa
Pochwały: 2
Województwo: Śląskie
Samochód: Frontera A 2.4i Long 1991-1995

Re: Zimowa jazda frotą - technika, wrażenia, porady...

Postprzez jrzeuski » 07 gru 2010 09:46:23

Satan napisał(a):Nie zamawiałem pizze .... ;)

Ja zamawiałem w niedzielę do domu i się dowiedziałem, że muszę sam po nią przyjechać, bo nie ma komu wozić. Na dworze śnieżna zamieć to się nie dziwię, że im golfiki i kije wymiękły. Oczywiście ja nie miałem problemu podjechać. Tak się nawet zastanawiałem czy nie zaproponować im swoich usług i sobie dorobić trochę (oczywiście stawka za dowóz byłaby adekwatna do pogody i spalania we Frotce :twisted: ), ale szkoda mi było niedzieli :mrgreen:
No mud, no fun
Frota A Long 2.5V6, simex 33", zawias +3", buda +2", drążki kierownicze HD + amortyzator skrętu, mosty 4.56 (przedni od B, tył z LSD), self-made snorkel i zderzaki stalowe, winch
Vectra B kombi 2.5V6 170KM
Vectra B kombi 2.0 16V - będzie WrakRace edition :twisted:

naprawy i motanie Frotek :arrow: SMS/PW/email/czat.
Avatar użytkownika
jrzeuski
Admin
Admin
 
Posty: 12020
Obrazki: 71
Dołączył(a): 18 mar 2008 10:25:22
Lokalizacja: Banino
Pochwały: 78
Województwo: Pomorskie
Samochód: Frontera A 2.5TDS Long 1996-1998

Re: Zimowa jazda frotą - technika, wrażenia, porady...

Postprzez KrzysiekCz1 » 07 gru 2010 09:51:14

jrzeuski napisał(a):
Satan napisał(a):Nie zamawiałem pizze .... ;)

Ja zamawiałem w niedzielę do domu i się dowiedziałem, że muszę sam po nią przyjechać, bo nie ma komu wozić. Na dworze śnieżna zamieć to się nie dziwię, że im golfiki i kije wymiękły. Oczywiście ja nie miałem problemu podjechać. Tak się nawet zastanawiałem czy nie zaproponować im swoich usług i sobie dorobić trochę (oczywiście stawka za dowóz byłaby adekwatna do pogody i spalania we Frotce :twisted: ), ale szkoda mi było niedzieli :mrgreen:

Mogli by wtedy wymyśleć nowe nazwy pizzy... 4x4 albo inne temu podobne tylko ciekawe co było by składnikiem....błoto i inne dodatki hahahaahahaa :D
pozdrawiam Krzysiek
KrzysiekCz1
Starszy Zaglądacz
Starszy Zaglądacz
 
Posty: 81
Dołączył(a): 12 lis 2010 09:01:18
Lokalizacja: Warszawa
Pochwały: 1
Województwo: Mazowieckie
Samochód: Niestety nie mam już Frontery :(

Re: Zimowa jazda frotą - technika, wrażenia, porady...

Postprzez tomekxxxy » 07 gru 2010 19:29:29

tomekxxxy napisał(a):No a ja się dzisiaj doigrałem. Pojechałem ratować brata z zaspy bo jego Jimmy niestety zaliczył wtope. Zachciało mi się pojechać na skróty, postanowiłem przebić się przez metrową zaspę co ją pługi osypały no i poległem, zawisłem. Zacząłem kombinować , odkopałem zacząłem butować do przodu , do tyłu i :wsciekly: rozp.... przedni most albo urwałem półoś. :cry2: Jutro będę wiedzial co narozrabiałem bo na dzisiaj ma m już dosyć wrażeń.Jazda frotką po śliskim z jednym napędem to czyste szaleństwo , jeździ się jak żukiem :mrgreen:


Jakby ktoś miał w dobrym stanie moscik przedni do A 2,2 LONGA TO SIĘ POLECAM!


Na szczęście most nie potrzebny , fałszywy alarm . Usterka osunięta ,spadł seger z przegubu i przegub się wysunął , przy okazji zrąbał się wieloklin. Zakupiłem całą półoś za 195 zeta i wszystko gra.
Avatar użytkownika
tomekxxxy
Bywalec
Bywalec
 
Posty: 144
Dołączył(a): 29 gru 2009 13:56:08
Lokalizacja: BIAŁOBRZEGI
Województwo: Mazowieckie
Samochód: Niestety nie mam już Frontery :(

Re: Zimowa jazda frotą - technika, wrażenia, porady...

Postprzez urg » 15 gru 2010 23:12:44

powiem tak - od miesiąca omega więcej stoi w garażu, chyba że jest ubity snieg. natomiast frotką .... mhm pycha. trochę dziwi mnie zarzucanie tyłu przy 4x4, ale z tego co piszecie tak jest i już. nie przeszkadza mi - od lat omegami zawsze bokiem :) . za to nie boi się ani zasypanego miasta ani wioskowych 'dróg'. jedyny chyba minus to klapa - przymarzła na amen po ostatniej odwilży, łącznie z zamkiem - nie wciska się. pewnie w łikend czeka atakowanie lodu suszarką + wd40. odmrażacze nic nie dają
urg
 

Re: Zimowa jazda frotą - technika, wrażenia, porady...

Postprzez STRUNA » 16 gru 2010 11:25:57

wd-40 też zamarznie. oleistych substancji nie powinno używać się do takich rzeczy w zime.
kup odmrażacz k2 w aerozolu (8pln) i spryskaj suche uszczelki na aucie, drzwiach i szybie, potem wytrzyj do sucha. na tydzień lub dwa pomoże, potem ponów zabieg.
STRUNA
 

Re: Zimowa jazda frotą - technika, wrażenia, porady...

Postprzez gpanasiuk » 16 gru 2010 12:04:25

Ja użyłem smaru silikonowego w sprayu na wszystkie zamki, uszczelki i prowadnice szyb. Wszystko się otwiera i zamyka tak jak powinno nawet elektryczne szyby.
Oczywiście zrobiłem to przed mrozami.
Koszt kilkanaście PLN.
gpanasiuk
 

Re: Zimowa jazda frotą - technika, wrażenia, porady...

Postprzez nestor » 16 gru 2010 13:05:02

STRUNA napisał(a):wd-40 też zamarznie. oleistych substancji nie powinno używać się do takich rzeczy w zime.

Polecam "suchy" smar teflonowy, w aerozolu lub płynie, do łańcuchów, kół zębatych, prowadnic. Nie może być taki, który bardzo szybko odparowuje - trzeba sprawdzić przy zakupie. Niektóre preparaty pozostawiają duży osad - też warto sprawdzić przy zakupie. Głowna zaleta = działa również w bardzo-bardzo niskich temperaturach (niektórzy producenci piszą -120st. C i jeszcze niżej). Ze względu na bazę = czynnik odparowujący lepiej nie stosować w pomieszczeniach zamkniętych (raz ratowało mnie pogotowie zastrzykiem z hydrocortyzonu - po nanoszeniu sprayem na łańcuchy w trzech rowerach w piwnicy). Nanoszenie sprayem lub miękkim pędzelkiem na uszczelki, prowadnice, przeguby dźwigienek, w zamki strzykawką. Nie podaje konkretnej nazwy produktu żeby nie być posądzony o reklamę. Jest tego trochę na rynku. Po dużych deszczach lub myciu operacje trzeba powtórzyć. Koszt większy niż wd40, ale zadowolenie zimą - bezcenne :D
Oczywiście - na już zamarznięte elementy nie zadziała :mrgreen:
Obrazek
off-road jest jak seks - jak nie ma w nim uczucia, to sama technika nie wystarczy
Avatar użytkownika
nestor
Starszy Przesiadywacz
Starszy Przesiadywacz
 
Posty: 287
Obrazki: 1
Dołączył(a): 03 gru 2009 22:49:26
Lokalizacja: Warszawa
Pochwały: 2
Województwo: Mazowieckie
Samochód: Niestety nie mam już Frontery :(

Re: Zimowa jazda frotą - technika, wrażenia, porady...

Postprzez FROTERKA » 16 gru 2010 19:49:43

nestor napisał(a):-120st. C i jeszcze niżej

Nie kracz, nie kracz, bo wykraczesz. :wink:
...ja w tym czasie trochę pośpię, tym bezruchem się napieszczę...

Tak, mężczyźni jeżdżą lepiej niż kobiety. Ale ilu potrafi prowadzić auto w szpilkach...

Ogranicza mnie tylko pojemność i maksymalny moment obrotowy!

Po pierwsze: opony, po drugie: opony, po trzecie... kierowca !

Obrazek
Avatar użytkownika
FROTERKA
Nadszyszkownik
Nadszyszkownik
 
Posty: 6111
Dołączył(a): 12 sie 2007 15:54:07
Lokalizacja: Poznachowice Górne
Pochwały: 10
Województwo: Małopolskie
Samochód: Frontera A 2.2i Long 1995-1998

Re: Zimowa jazda frotą - technika, wrażenia, porady...

Postprzez Odoll » 16 gru 2010 23:00:11

Dlaczego wyważacie otwarte drzwi ??

Zamiast kombinować jak koń pod górę nie lepiej kupić za około 12zl preparat w sztyfcie do uszczelek w drzwiach specjalnie do tego stworzony ?? Widziałem takie "cudo" w norauto ale podejrzewam że w każdym innym sklepie sprzedającym akcesoria samochodowe dostanie się coś takiego bez problemu.
Kupiłem bordo frote,
kupiłem bordo frote,
bende se nią jeździł,
lasem polem błotem.
Avatar użytkownika
Odoll
Nadszyszkownik
Nadszyszkownik
 
Posty: 2978
Obrazki: 2
Dołączył(a): 22 maja 2010 10:00:37
Lokalizacja: Gdańsk
Pochwały: 10
Województwo: Pomorskie
Samochód: Niestety nie mam już Frontery :(

Re: Zimowa jazda frotą - technika, wrażenia, porady...

Postprzez urg » 17 gru 2010 06:55:43

nie chodzi o uszczelki a o zamek.
urg
 

Re: Zimowa jazda frotą - technika, wrażenia, porady...

Postprzez steele » 17 gru 2010 07:03:49

A mnie ostatnio zamarzają kierunkowskazy :( Po ruszeniu przez jakieś 10 minut nie działają, potem jest ok. Ki czort??
steele
 

Re: Zimowa jazda frotą - technika, wrażenia, porady...

Postprzez smike » 17 gru 2010 09:43:16

hmm, może to wina mrozu? :roll:
u mnie pepsi nawet zamarzło. Było w schowku dobrze schowane. :roll:
smike
 

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do 4x4



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości