przez gregor150 » 11 paź 2021 14:45:16
Witam wszystkich Froto-maniaków,
jak w temacie mam dziwny problem z napędem 4x4. Co sprawdziłem do tej pory:
przesuwka na lewej półosi działa sprawnie, czujnik sprawny, olej wymieniony, silnik zapinający napęd ( acuator) działa po naciśnięci przycisku słychać jak zapina napęd ( faktycznie to robi, sprawdzałem podnosząc samochód, można przestawić dźwignę 4H/4L), czujnik na reduktorze sprawny, sprawdzony. Wężyki podciśnienia wymienione. Zaworki sprawdzone są odpowiednie przepływy ( sprawdzone z instrukcją z forum)
Teoretyczne napęd po wciśnięciu przycisku w kabinie działa, przód jest zapięty lewa półoś też, ale lampka ciągle miga choć wszystko jest zapięte i sprawne? Ale jak wyłączę przycisk to okazuję się, że rozłącza się cały przód, ale lewa półoś nie – na zaworkach ciśnieniowych nie ma najęcia.
Myślałem, że to sterownik kupiłem „nowy” teraz pojawiło się napięcie na zaworkach, lewa półoś jest odpięta, ale jak włączę przycisk zapinania napędu zapina tylko prawą stronę, lewa półoś nie jest zapięta, kontrolka miga cały czas i cały czas jest napięcia na zaworkach.
W sumie na moim starym sterowniku mogę zjeździć, napęd się zapina i odpina tylko ta migająca kontrolka wkurza trochę no i przez to ,że ta lewa półoś jest cały czas zapięta pewnie ma to wpływ na spalanie trochę.
Podsumowując to nie rozbierałem jeszcze tylko tego elektro mechanizmu za reduktorem, ale myślę, że skoro zapina napęd to jest wszystko OK?
Jakieś pomysły???